Świąteczny chaos i małe emocje. Jak wesprzeć dziecko w natłoku bożonarodzeniowych wrażeń?

Święta w oczach dziecka to czas magiczny. Migoczące lampki, zapach piernika, szelest papieru do pakowania prezentów i obietnica niezwykłych wydarzeń. Dla dorosłych to okres intensywnych przygotowań, ale dla najmłodszych to przede wszystkim maraton wrażeń, który może okazać się równie ekscytujący, co wyczerpujący. Jak w tym radosnym, ale i przebodźcowanym czasie zadbać o komfort psychiczny dziecka i pomóc mu udźwignąć ciężar świątecznych emocji?

Dlaczego święta to dla dziecka emocjonalne wyzwanie?

Dorośli często zapominają, że układ nerwowy dziecka dopiero dojrzewa i uczy się przetwarzać bodźce. To, co dla nas jest przyjemnym tłem, dla malucha może być przytłaczającą falą dźwięków, świateł i zapachów. Świąteczny czas obfituje w czynniki, które mogą zachwiać poczuciem bezpieczeństwa i prowadzić do rozdrażnienia, płaczu czy problemów z zasypianiem.

Głośne kolędy, rozmowy wielu osób naraz, intensywne zapachy potraw, migoczące dekoracje – to wszystko bombarduje zmysły dziecka. Kiedy bodźców jest zbyt wiele, mały organizm nie jest w stanie ich przetworzyć, co prowadzi do przeciążenia.

Nie wspominając już o zaburzonym rytmie dnia. Święta wyrywają nas z codziennej rutyny. Późniejsze pory snu, posiłki o nieregularnych godzinach, długie podróże i nocowanie w nowym miejscu zaburzają przewidywalny porządek dnia, który daje dzieciom poczucie stabilności. Natomiast spotkania z dawno niewidzianą rodziną są z pewnością radością, ale dla dziecka to konieczność odnalezienia się w tłumie nowych lub rzadko widywanych twarzy. Oczekiwania, by dziecko było uśmiechnięte, grzecznie odpowiadało na pytania i chętnie przytulało się do każdej cioci, mogą generować ogromną presję.

Jak stworzyć dziecku bezpieczną przystań w świątecznym zgiełku?

Kluczem do wsparcia dziecka jest nie tyle eliminowanie wszystkich bodźców, co mądre zarządzanie nimi i tworzenie warunków, w których maluch będzie mógł znaleźć chwilę wytchnienia.

Rozmowa i wspólne planowanie

Dzieci czują się znacznie pewniej, gdy wiedzą, czego się spodziewać. Przed rodzinnym spotkaniem czy wyjazdem opowiedz dziecku, co się będzie działo. Użyj prostego języka: “Najpierw pojedziemy do babci, gdzie będzie dużo gości. Będziemy jeść pyszną kolację, a potem szukać prezentów pod choinką. Jeśli poczujesz się zmęczony, pójdziemy do drugiego pokoju poczytać książeczkę”. Taki prosty scenariusz pomaga oswoić nieznane.

Zobacz też:  Dlaczego zimą warto wymienić lekką kołdrę na cieplejszą?

Mniej znaczy więcej

W świątecznej gorączce łatwo wpaść w pułapkę planowania zbyt wielu atrakcji. Jednego dnia wizyta u jednej babci, drugiego u drugiej, po drodze jeszcze spotkanie ze znajomymi. Taki maraton jest męczący nawet dla dorosłych. Zastanów się, czy na pewno musicie uczestniczyć we wszystkich spotkaniach. Czasem warto odpuścić i spędzić spokojne popołudnie w domu, budując z klocków lub po prostu odpoczywając.

Strefa regeneracji

Nawet w trakcie głośnego, rodzinnego spotkania można wygospodarować dla dziecka spokojny kąt. Umówcie się wcześniej, że jeśli poczuje się przytłoczone, może pójść do innego pokoju, gdzie czekają na nie jego ulubione książeczki, kredki czy przytulanka. Ważne, by dziecko wiedziało, że ma prawo do odpoczynku i że nie spotka się to z niezadowoleniem dorosłych. To jego “baza”, do której zawsze może wrócić, by naładować baterie.

Siła rytuałów

W wirze świątecznych nowości stałe punkty dnia działają jak kotwica. Nawet jeśli cały dzień jest wywrócony do góry nogami, postaraj się zachować wasze najważniejsze rytuały. Może to być wspólne czytanie bajki przed snem, ulubiona kołysanka czy poranne przytulanie. Te drobne, powtarzalne czynności dają dziecku sygnał, że mimo chaosu dookoła, jego świat jest wciąż bezpieczny i przewidywalny.

Kiedy emocje biorą górę

Mimo najlepszych chęci i starań, może nadejść moment, w którym dziecko poczuje się przeciążone. Zaczyna marudzić, płakać bez wyraźnego powodu lub staje się rozdrażnione. Jak reagować? Przede wszystkim ze spokojem. Twoje opanowanie jest dla dziecka sygnałem, że sytuacja jest pod kontrolą.

Nazwij i zaakceptuj jego emocje: “Widzę, że jesteś już bardzo zmęczony i zdenerwowany. To było dużo wrażeń jak na jeden dzień”. Unikaj oceniania i zawstydzania. Zamiast tego zaproponuj konkretne rozwiązanie, odwołując się do waszych ustaleń: “Chodź, pójdziemy na chwilę do naszego spokojnego kącika”.

Zobacz też:  Medycyna estetyczna a zdrowie skóry.

Czasem, mimo starań, natłok przeżyć może skutkować u dziecka nerwowością czy problemami z zasypianiem. W takich sytuacjach, gdy domowe sposoby na wyciszenie nie wystarczają, można szukać wsparcia w aptece. Dostępne są tam preparaty o składzie dobranym do potrzeb najmłodszych. Przykładem takiego produktu jest Sedalia®, syrop stosowany pomocniczo w stanach niepokoju, trudnościach w zasypianiu i przejściowych zaburzeniach snu u dzieci.

Pamiętaj, że celem nie są idealne, jak z obrazka, święta. Celem jest przeżycie tego czasu w bliskości i wzajemnym zrozumieniu, z poszanowaniem potrzeb i możliwości każdego członka rodziny – również tego najmniejszego.

 

SEDALIA® syrop. Produkt złożony. Wskazanie do stosowania: wspomagająco w stanach niepokoju, trudnościach w zasypianiu, zaburzeniach snu. Przeciwwskazania: nadwrażliwość na substancje czynne lub na którąkolwiek substancję pomocniczą. Podmiot odpowiedzialny: BOIRON SA z siedzibą w Messimy, Francja.

To jest lek. Dla bezpieczeństwa stosuj go zgodnie z ulotką dołączoną do opakowania. Zwróć uwagę na przeciwwskazania. W przypadku wątpliwości skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.

45/Sedalia/12.12.2025

Artykuł Sponsorowany

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back To Top